Tarnowskie Dni Elektryki to impreza corocznie organizowana już od wielu lat. W bieżącym roku rozpoczęła się w dniu 20 maja w auli mieszczącej się w budynku C Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie. Stały patronat honorowy nad nimi objął znany tarnowianin i kosmolog, laureat wielu prestiżowych nagród, również międzynarodowych ks. prof. Michał Heller. Mottem przewodnim tego dnia było hasło „TDE 2014 nie tylko dla inżynierów”
Aulę zapełnili zaproszeni goście, członkowie Oddziału Tarnowskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich, studenci PWSZ i uczniowie tarnowskich szkół technicznych. Kolega mgr inż. Zbigniew Papuga, animator tego dnia, poprosił Prezesa Oddziału Tarnowskiego SEP inż. Antoniego Maziarkę o ich otwarcie. Prezes w krótkich słowach powitał wszystkich przybyłych. Pośród zaproszonych gości byli przedstawiciele tarnowskiej uczelni z jej prorektorem i profesorem dr hab. Wacławem Rapakiem. To na jej terenie dzięki życzliwości jej władz gości nasza cykliczna impreza już od wielu lat. Również gościem naszego spotkania był mgr inż. Jacek Sumera Prezes Oddziału Tarnowskiego NOT. Szczególnym gościem tegorocznych TDE był tarnowianin ks. prof. Michał Heller – znany w naukowym świecie kosmolog i filozof, laureat Nagrody Tempeltona, założyciel Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych w Krakowie, również członek honorowy OT SEP, a ostatnio kawaler Orderu Orła Białego. Z okazji odznaczenia Ks. Profesora Orderem Orła Białego Prezes OT SEP wręczył w imieniu Zarządu list gratulacyjny o następującej treści:
W imieniu Zarządu Tarnowskiego Oddziału Stowarzyszenia Elektryków Polskich oraz wszystkich jego członków, składamy najserdeczniejsze gratulacje czcigodnemu Księdzu Profesorowi Michałowi Hellerowi z okazji uhonorownia Go przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Orderem Orła Białego. Życzymy realizacji programów i zamierzeń naukowych oraz dalszych sukcesów w propagowaniu powiązań relacji pomiędzy religią i nauką.
Z wyrazami szacunku.
Prezes Oddziału Tarnowskiego SEP
Następnie głos zabrał dr hab. Wacław Rapak prorektor i profesor PWSZ, który przyłączył się do tych gratulacji i wyraził radość z powodu obecności, zresztą już nie po raz pierwszy w murach uczelni tak znakomitego gościa. Mówca wyraził jak to określił radość z tego powodu, że już czternasty raz Tarnowskie Dni Elektryki znajdują miejsce na PWSZ. Powiedział, że jest to już znak pewnej tradycji i nawiązanych więzów pomiędzy uczelnią i OT SEP, które od wielu lat są podtrzymywane. Uczelnia w bieżącym roku wchodzi w szesnasty rok istnienia i spotkanie to jest oznaką możliwości współpracy nie tylko z SEP, ale także z całym środowiskiem, którego SEP jest reprezentantem – szczególnie w roku, w którym powołano decyzją Senatu uczelni Ośrodek Badań Naukowych, który ma za zadanie zintensyfikować prowadzone już badania naukowe. Na zakończenie zostały skierowane do obecnych życzenia owocnych obrad, a ks. prof. Michałowi Hellerowi została wręczona wiązanka kwiatów wraz z okolicznościowym albumem.
Następnie kol. mgr inż. Zbigniew Papuga przedstawił, przygotowaną przez kol. mgr inż. Bolesława Kurowskiego długoletniego prezesa Koła nr 3 przy Zakładach Azotowych, informację o osobie ks. prof. Michał Hellera i jego związkach z środowiskiem tarnowskich elektryków. Podano w niej wiele szczegółów z jego życia. Przytoczone zostały miejsca, daty ( czasem niestety przybliżone, gdyż zostały zatarte przez mijający czas ) i tematy wielu spotkań, które odbyły się w przeciągu kilkudziesięciu lat. Pozwoliło to uzmysłowić wszystkim obecnym, o jakże silnych i trwałych związkach pomiędzy osobą ks. prof. Michała Hellera i tarnowskim środowiskiem, w którym wyrastał..
Następnie został podpisany list intencyjny pomiędzy Oddziałem Tarnowskim SEP, a Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych w Krakowie o następującej treści:
List intencyjny
podpisany pomiędzy Stowarzyszeniem Elektryków Polskich Oddział w Tarnowie, reprezentowanym przez Antoniego Maziarkę – Prezesa Oddziału SEP w Tarnowie, a Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych w Krakowie, reprezentowanym przez ks. prof. Michala Hellera – Dyrektora i założyciela.
Dostrzegając, że obu stronom przyświecają te same cele w obszarze edukacji oraz popularyzacji nauki, Stowarzyszeni Elektryków Polskich Oddział w Tarnowie oraz Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych w Krakowie postanawiają nawiązać współpracę, której efektem będzie wspólne organizowanie corocznych Tarnowskich Dni Elektryka, a także realizacja innych przyszłych projektów.
Strony wyrażają nadzieję, że dzięki zainicjowanej współpracy obie organizacje jeszcze lepiej niż dotychczas realizowały będą stawiane przed sobą cele.
List intencyjny podpisali ze strony Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych ks. prof. Michał Heller, a ze strony Stowarzyszenia Elektryków Polskich Oddział w Tarnowie Prezes Oddziału Antoni Maziarka.
Następnie ks. prof. Michał Heller na zaproszenie prowadzącego spotkanie podzielił się osobistą refleksją, nawiązując do swoich rodzinnych związków z elektrycznością, poprzez osobę swojego ojca Kazimierza, inżyniera elektryka, który w okresie przedwojennym pełnił funkcję Dyrektora Wydziału Elektrycznego w Zakładach Azotowych w Tarnowie. Uczestnicy spotkania mogli usłyszeć również
o powstaniu i działalności Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych, które jest afiliowane jednocześnie do Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II. Centrum prowadzi badania naukowe, studia doktoranckie, edukację na poziomie uniwersyteckim – także w formie e-lemingowej – oraz prowadzi działalność popularyzatorską tj. wykłady i odczyty. Centrum na swojej stronie internetowej copemicuscenter.edu.pl zamieściło materiały studiów przez Internet w postaci filmów z kilkuset wykładów, z których wiele to pełne wykłady czterdziestopięciominutowe.
Kolejnym punktem programu było wręczenie nagród im. Jana Szczepanika przyznawanych już od wielu lat absolwentom średnich szkół technicznych regionu tarnowskiego o profilu elektrycznym i elektronicznym. Wyniki ogłoszonego przez OT SEP konkursu przedstawił kol. mgr inż. Grzegorz Bosowski, a nagrody wręczył Prezes OT SEP inż. Antoni Maziarka.
Z Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Tarnowie zostali wyróżnieni Marcin Wójcik i Piotr Englart, z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Brzesku Dominik Nosal, z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Dębicy Szymon Jonara i z Zespołu Szkół Technicznych w Tarnowie Mościcach Szymon Judasz i Marek Nowak.
Również ogłoszono rozstrzygnięcie „Konkursu na najlepszą pracę dyplomową studentów wyższych szkół technicznych regionu tarnowskiego”.
Laureatami zostali Michał Stec i Rafał Wańtuch za pracę „System zadawania trajektorii ruchu robota w oparciu o współrzędne GPS”, której opiekunem był dr inż. Jacek Kołodziej z PWSZ w Tarnowie.
W tej kategorii przyznano także wyróżnienie, które otrzymał Jan Dolasiński za pracę „Mobilne urządzenie do pomiaru szybkości wznoszenia i wysokości lotu”, której opiekunem był również dr inż. Jacek Kołodziej.
Po krótkiej przerwie na kawę i herbatę miało miejsce wystąpienie dr Jana Hebdy „Wyzwolony chłop w Tarnowie” ze Stowarzyszenia Zalasowian. Barwna opowieść z wątkami historycznymi, ukazująca dzieje wyzwalania warstwy chłopów i kształtowania ich świadomości, była przerywnikiem intelektualnym przygotowanym przez organizatorów w technicznym programie Tarnowskich Dni Elektryki. Opowieść ukazywała procesy dokonujące się na galicyjskiej wsi, począwszy od okresu pańszczyźnianego, poprzez lata po zniesieniu pańszczyzny, aż po lata powojenne. Słuchacze dowiadywali się jakie były początki szkolnictwa powszechnego na wsi, w jaki sposób przebiegały procesy kształcenia młodzieży wiejskiej prawie po czasy nam współczesne. Mówca mówił również o historii tworzenia ruchu ludowego i parlamentaryzmu wśród chłopów, tworzenia kas samopomocowych, ruchu kulturalno-oświatowego i kółek rolniczych. Kto słuchał ten zapewne nie żałuje, że poświęcił swój czas dla tej opowieści, a właściwie bajania opartego o życiu tarnowskich chłopów. Wystąpienie zostało nagrodzone żywymi i gromkimi oklaskami.
Kolejnym prelegentem tegorocznych TDE był dr Łukasz Lamża z Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych z wystąpieniem zatytułowanym „Wszechświat w 43 minuty”. W fascynującym wykładzie został przedstawiony słuchaczom Wszechświat, w którym żyjemy na co dzień. Prelegent ukazał stan aktualnej naukowej wiedzy na jego temat. W wykładzie składającym się z czterdziestu trzech kroków rozpoczynających się od gigantycznej i wprost niewyobrażalnej wielkości 100 miliardów lat świetlnych tj. od wielkości rzędu 10z m, do również niewyobrażalnej wielkości w mikroskali rzędu 10″13m tj. do 1 fm (femtometra), uczestnicy spotkania mogli obserwować w większości na zdjęciach rzeczywistych jak, w zależności od skali, wygląda nasz Wszechświat. Było to naprawdę niezwyczajne i ciekawe przeżycie, które szczególnie zarówno w mega skali jak i mikroskali, a tam współcześnie znajdują się granice naszego poznania, ocierało się o jakąś tajemnicę jego istnienia, a przez to również o tajemnicę istnienia człowieka. TDE towarzyszyło stoisko wydawnictwa Biblios, na którym można było w cenach promocyjnych zakupić wiele ciekawych książek ks. prof. Michała Hellera i również książkę dr Łukasza Lamży „Przekrój przez Wszechświat”, której treść dokładnie pokrywała się z zaprezentowanym wykładem. Wszystkich zachęcamy do sięgnięcia po tę niezwykłą pozycję książkową, aby przypomnieć sobie treść wykładu, a dla osób, które nie uczestniczyły w TDE, aby zaznajomić się frapującym oglądem Wszechświata.
Współczesne nauki przyrodnicze dostarczają nam ogromnej ilości wiedzy o otaczającym nas świecie. Jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że naszym ciągłym problemem są luki w naszej wiedzy, a nie znany jej zasób. W zasadzie znamy już odpowiedzi na pytania średniego rzędu takie jak, co jest po drugiej stronie globu, ile jest planet, jak wygląda Wszechświat, jak zbudowany jest człowiek, jak żyje żywa komórka, co to jest atom i jak jest zbudowany itp. itd. Nie znamy nadal odpowiedzi na pytania fundamentalne. Problemem dla współczesnego człowieka jest ogrom zgromadzonej wiedzy, który jest tak duży, że często nie potrafimy zastanowić się nad jej całością i powiedzieć co my jako ludzkość wiemy i co z tego wynika.
Wykład został nagrodzony gromkimi brawami, a po nim prelegent odpowiadał na zadawane z sali różnorodne pytania.
Po wykładzie Prezes OT SEP inż. Antoni Maziarka wręczył Srebrne Odznaki Honorowe SEP, które otrzymali pracownicy PWSZ w Tarnowie kol. mgr inż. Adam Pieprzycki i kol. mgr inż. Daniel Król, zaś kol. mgr inż. Marian Strzała otrzymał wyróżnienie Godność dla Seniora SEP.
Po przerwie ze skromnym kateringiem nastąpił kolejny punkt program jakim była prezentacja „Wirtualna hostessa, inteligentny prezenter handlowy i system inteligentnego monitoringu”, którą przedstawili Maksymilian Miłoś z firmy Chroniony.com i Łukasz Nosek z firmy AdMedia. Obie firmy ściśle współpracują w zakresie tworzenia reklamy, jej dystrybucji i zarządzania. Jednym z produktów wspomagających reklamę jest tzw. wirtualna hostessa, której możliwości i działanie zostało zaprezentowane „na żywo” uczestnikom TDE. Produkt ten jak każdy posiada zarówno zalety jak i wady. Podstawową zaletą jest to, że wirtualna hostessa nie męczy się i że zawsze jest na usługach swojego „pracodawcy” prezentując reklamowane przez nią treści w ściśle zaprogramowany sposób. Również jej skuteczność poprzez działanie na wzrok i słuch odbiorcy w przekazie reklamowanych treści jest na pewno bardzo interesującą propozycją dla handlowców. Jak podano skuteczność ta wynosi ponad 90 %. Jako urządzenie może być wykorzystana w hotelach, na lotniskach, w galeriach handlowych, w salonach samochodowych, na targach, w sklepach i na wiele różnorodnych sposobów w zależności od inwencji użytkownika.
Drugim produktem firm był prezentowany inteligentny prezenter handlowy – będący nieskomplikowaną platformą wyświetlania informacji obsługiwaną przez administratora, który za jej pomocą przekazuje interaktywne, powtarzalne i jednakowe treści reklamowe w wielu miejscach jednocześnie. Platforma ta pozwala na błyskawiczne reagowanie na zmiany zachodzące na rynku pomiędzy konkurującymi o klienta sieciami handlowymi, zapewnia bezpieczeństwo przekazywanych treści, pozwala prowadzić kampanie reklamowe i kierować określone treści do wybranego klienta, jak równie za jej pomocą można sterować dowolnie wybranymi urządzeniami np. oświetleniem, rzutnikiem, czy nawet lodówką i.t.p.
Z kolei inteligentny monitoring to oprogramowanie, które pozwala na tworzenie monitoringu w oparciu o nieograniczoną liczbę kamer. Jest to system o dużej rozdzielczości i pozwala na inteligentne wyszukiwanie zdarzeń i obiektów, zmiany położenia tych obiektów, czy przekraczania wyznaczonych do dozom linii. Inteligentny monitoring wymaga zastosowania specjalnych kamer np. kamer serii Superior low light IP firmy SHANY, które potrafią dobrze rejestrować obrazy w kolorze przy oświetleniu na poziomie 0,3 lx i rozjaśniać normalnie przyciemnione partie obrazów. Kamery takie są video serwerami, które same dokonują obróbki rejestrowanych obrazów. Są wyposażone w procesor 100 MHz z pamięcią RAM o pojemności 125 MB. Pozwalają one rejestrować obrazy o rozdzielczości od 1 do 5 MG pikseli.
Mgr inż. Grzegorz Cisak z firmy SONEL, firmy o czysto polskim kapitale, mającej siedzibę w Świdnicy pod Wrocławiem w wystąpieniu „Nowe prądy w elektrotechnice” przedstawił informację o jej wyrobach. Firma ta produkuje i oferuje urządzenia jedno i wielofunkcyjne do pomiarów ochronnych, urządzenia do pomiarów specjalistycznych, mierniki i testery, analizatory jakości zasilania, lokalizatory przewodów i kabli, reflektometry, pirometry i kamery termowizyjne. Firma również zajmuje się wzorcowaniem przyrządów pomiarowych nie tylko własnej produkcji. Firma jest producentem oprogramowania pozwalającego rejestrować dokonywane pomiary. Podczas prezentacji przedstawiono kilkadziesiąt różnych przyrządów pomiarowych. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do strony internetowej producenta www.sonel.pl. na której znajdują się szczegółowe informacje zarówno o firmie jak i również o jej produktach, posiadających często oryginalne lub rzadko spotykane rozwiązania i zakresy pomiarowe. Również i tym razem do prelegenta zostały skierowane pytania.
Następnie w oczekiwanym przez publiczność kolejnym punkcie TDE „Dron – powietrzny szpieg”, Maciej Sady, uczeń z Zespołu Szkół Technicznych nr 1 w Tarnowie, pokazał wybudowanego przez siebie drona. Najpierw została przedstawiona prezentacja, na której pokazano budowę i zasadę działania tego urządzenia. Głównym celem budowy drona było zbudowanie urządzenia ułatwiającego pracę takim służbom jak straż pożarna czy policja z zastosowaniem ogólnie dostępnych komponentów, przy jak najmniejszych kosztach jego zbudowania. Również ważne było to, aby urządzeniem tym mogła sterować osoba nie posiadająca doświadczenia, a która po kilku godzinach nauki mogłaby w miarę sprawnie i bezpiecznie go obsługiwać. Zbudowany dron umożliwia przekazywanie obrazu w czasie rzeczywistym poprzez kamerę, która została umieszczoną na jego przodzie. Zasięg lotu wynosi ok. 1,5 km. Pozwala on nie tylko loty w przestrzeni otwartej ale również penetrację wnętrza budynków. Dron został wyposażony w czujnik gazów łatwopalnych, co pozwala informować o stężeniach różnych gazów znajdujących się w powietrzu. Jednorazowe naładowanie baterii pozwala wykonać 20 minutowy lot. Trzy ramiona drona zostały wykonane z drewna w ten sposób, że można całość składać, co ułatwia przechowywanie i umożliwia jego łatwy transport. Komponenty elektroniczne zostały przymocowane do drewnianych konstrukcji opaskami zaciskowymi – to również ułatwia ich wymianą w przypadku awarii. Dron został wyposażony w trzy silniki trójazowe sterowane przez specjalne regulatory, które stanowią dla niego napęd. Dron wyposażony został również w GPS, który pobiera informację o wysokości i położeniu geograficznym drona. Dzięki temu możliwe jest wyliczenie prędkości drona, odległość od bazy i kierunku lotu. Dron posiada również moduł bluetooth, który pozwala na programowanie urządzenia w terenie. Kolejny moduł OSD umożliwia stabilizację kamery niezależnie od położenia drona. Dzięki niemu kamera nie traci z pola widzenia obserwowanego obiektu, czy miejsca, przetwarza zbierane informacje i nakłada je na obrazy wysyłane z kamery. Dron został również wyposażony w oświetlenie, co pozwala na loty w złych warunkach atmosferycznych lub loty nocne, ale już z zastosowaniem innej kamery przystosowanej do takich warunków. Na zakończenie padało wiele pytań szczegółowych do konstruktora drona, a samo wystąpienie zostało nagrodzone gromkimi brawami.
Bezpośrednio po prezentacji uczestnicy TDE mogli przed budynkiem auli podziwiać loty drona na wolnym powietrzu, które pokazały bardzo dużą ruchliwość drona i jego dobrą sterowalność. Pokaz został nagrodzone oklaskami.
Kolejny prelegent mgr inż. Adam Pieprzycki z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie mówił o tym „Jak zobaczyć mikrofale”. Mikrofalami jak to przyjmuje się umownie, są to fale elektromagnetyczne z zakresu częstotliwości od 1 do 300 GHz, co odpowiada długości fal od 30 cm do lmm. Na wstępie prelegent przypomniał czym są fale elektromagnetyczne. Mikrofale w widmie elektromagnetycznym zajmują obszar pomiędzy podczerwienią a zakresem fal ultrakrótkich i z oczywistych względów nie da się ich zobaczyć naszym ludzkim okiem. Mikrofale są często wykorzystywane w technice na różne sposoby i przez są to dla nas tak ważne. Znajdują one zastosowanie w różnych systemach łączności takich jak np. radiolinie, GPS, w łączności satelitarnej, w technice wojskowej do naprowadzania broni, do inicjowania zapalników i jako broń elektromagnetyczna, w radarach meteorologicznych, geodezyjnych i kolizyjnych, w radioastronomii, w kuchenkach mikrofalowych, w telefonii komórkowej, w urządzeniach blouetooth, w pomiarach wilgotności i w wielu, wielu jeszcze innych zastosowaniach.
Urządzeniami, które pozwalają nam „zobaczyć mikrofale” są analizatory fil. Są to urządzenia o różnych klasach, zarówno bardzo profesjonalne i skomplikowane, jak i proste analizatory.
Zagadnieniu mikrofal w szczególności towarzyszy takie pojęcie jak smog elektromagnetyczny, które jest związany z emisją do naszego naturalnego środowiska różnego rodzaju fal elektromagnetycznych przez urządzenia wybudowane przez człowieka. Wpływ smogu elektromagnetycznego na jakość życia i zdrowia człowieka podlega ostatnio refleksji środowisk naukowych i technicznych. Trzeba jasno powiedzieć, że na chwilę obecną nie na jednoznacznych ocen tego fizycznego zjawiska, które jest podejrzewane przez niektórych o przyczynę występowania różnorodnych chorób. Lekarze przestrzegają np. przed długim korzystaniem z telefonów komórkowych, z powodu możliwości
nadmiernego napromieniowania głowy, co może być przyczyną różnych chorób z nowotworowymi łącznie. Dziedzina ta na pewno wymaga rzetelnych i wieloletnich badań niezależnych ośrodków naukowych i ekspertów, co może być nawet torpedowane przez zainteresowanych pomnażaniem zysków producentów różnorodnych urządzeń, a nawet samych konsumentów przyzwyczajonych do ich użytkowania.
Smog elektromagnetyczny również wpływa na pracę różnych urządzeń, zakłócając ich pracę. Na przykładzie pasma 2,4 GHz wykorzystywanego w urządzeniach blouetooth zaprezentowano widok tego pasma zakłócony przez pracę różnorodnych urządzeń. Do analizy zjawisk elektromagnetycznych w tym zakresie promieniowania i jednocześnie zobrazowania przedstawionych przez prelegenta zagadnień posłużył program Chanalyzer Lab. Mogliśmy zaobserwować w tym paśmie pracujący mikrofon bezprzewodowy, zainstalowane w sali urządzenia internetowe, czy sygnały dochodzące w tym paśmie z zewnątrz pomieszczenia – zapewne generowane przez jakieś bliżej nie zidentyfikowane urządzenia. Popularne urządzenie jakim jest kuchenka mikrofalowa może wpływać na jakość łączności w zakresie urządzeń blouetooth, powodując zakłócenie w obserwowanym paśmie, ale również zmniejszenie przepustowości tego pasma. Ciekawy, ale wymagający skupienia słuchaczy na prezentowanych różnych wykresach i przebiegach sygnałów w tym paśmie wykład, został nagrodzony brawami.
Ostatni wykład przedstawiony przez mgr inż. Daniela Króla z PWSZ Tarnów nosił tytuł „Radar akustyczny”. Obecnie technika radarowa opiera się na cyfrowym kształtowaniu wiązki radiowej z wykorzystaniu zjawiska interferencji, co pozwala ukierunkować i kształtować wiązkę radarową. Również podobne zasady obowiązują w akustyce, gdzie kształtowanie wiązki dokonuje się za pomocą tzw. macierzy mikrofonowych lub głośnikowych, w celu uzyskania pożądanej charakterystyki kierunkowej z wykorzystaniem zjawiska interferencji. W przypadku fali akustycznej ze względu na jej długość praktycznie mamy do czynienia w zależności od odległości od źródła dźwięku z dwoma rodzajami postaci czoła fali – w przypadku bliskich odległości fala przyjmuje kształt sferyczny, zaś w dalszej odległości kształt płaski. W przypadku macierzy głośników zachodzi tworzenie fali akustycznej w przestrzeni w celu uzyskania zamierzonych efektów akustycznych, zaś w przypadku macierzy mikrofonów mamy do czynienia z procesem rejestracji fali akustycznej w postaci cyfrowego sygnału co umożliwia odpowiednie kształtowanie jego charakterystyki. Macierze mikrofonowe i głośnikowe tworzone są poprzez geometryczne rozmieszczenie w przestrzeni mikrofonów lub głośników. Macierze mogą być np. liniowe, liniowe o logarytmicznym rozmieszczeniu głośników lub mikrofonów, w postaci kołowej lub wielu kół współśrodkowych, typu gwiazdy z trzema ramionami przesuniętymi względem siebie o 120, w postaci współcentrycznych wielokwadratów itd. Podczas wykładu zostały omówione, m.in. zasada działania macierzy mikrofonowej, sterowanie wiązką fali dźwiękowej, sterowanie charakterystyką kierunkową, lokalizacja źródła dźwięku, korelacje dźwięku, lokalizacja kilku źródeł dźwięku. Na PWSZ w Tarnowie prowadzi się badania akustyczne z wykorzystaniem macierzy liniowych i kołowych. Na potrzeby badań został również wykonany 16 kanałowy procesorowy rejestrator dźwięku. Rejestratory wielokanałowe mogą być wykorzystane w różny sposób. Jednym z nich jest wykorzystanie go do rejestracji głosów ptaków. Rejestracja ta wymaga poprawy sygnału z powodu szumów wiatru i listowia, czasami separacji głosów różnych ptaków. Innym zastosowaniem rejestratora jest tzw. auralizacja czyli przeniesienie akustyki danego miejsca do przestrzeni wirtualnej. Analiza źródła dźwięku możliwa jest również za pomocą tzw. kamery akustycznej. Tworzona jest ona przez 16 kanałową kołową macierz mikrofonową. Kamera akustyczna pozwala określić rozkład natężenia pola dźwiękowego i dzięki temu określić miejsca ich powstawania np. w samochodzie określić miejsca skąd dobywają się hałasy i „zobaczyć je” w postaci wizualizacji obrazujących natężenie dźwięku. Im większe jest natężenie dźwięku tym bardziej widoczna jest na wizualizacji jaskrawa barwa miejsca, z którego wydobywa się hałas.
Uczelnia wspólnie z UMCS z Lublina otrzymała grant na zbudowanie kamery akustycznej. Efektem wspólnej pracy uczelni jest kamera akustyczna o rozdzielczości 0,5 cm. Dzięki tej rozdzielczości stała się możliwa analiza miejsc w aparacie głosowym człowieka, która pozwala określić miejsca skąd wydobywają się dźwięki. Podczas wykładu zostały zaprezentowane pewnie wykonane jako pierwsze wświecie, zdjęcia obrazujące miejsca wydobywania dźwięków w aparacie głosowym człowieka w zależności od wymawianych głosek – jest to zapewne rewelacja na skalę światową pochodząca z naszego rodzinnego miasta Tamowa !!!! Na koniec został zaprezentowany króciutki film z nagrania kamerą akustyczną słowa tlen. Wykład został nagrodzony głośnymi brawami, po których wywiązała prawie dziesięciominutowa dyskusja w trakcie której można było się dowiedzieć m.in. o tym, że UMCS postanowił sporządzić wirtualny słownik języka polskiego i dokładnie opisać jak ustawia się język. W tym unikalnym na skalę światową projekcie bierze udział PWSZ w Tarnowie. Efektem tych prac może być również wyeliminowanie bardzo drogich urządzeń do rejestracji mowy tzw. artylorografów. W Polsce jest tylko jedno takie urządzenie, a w całej Europie może osiem.
Dzień później, tj. 21 maja 2014 r. TDE przeniosły się do tzw. Sala Niebieskiej TAURON S.A. na ul.Lwowskiej w Tarnowie. Przybyłych powitał Prezes OT SEP kol. inż. Antoni Maziarka, zaś osobą prowadzącą to spotkanie był kol. inż. Adam Dychtoń. Na wstępie prowadzący przedstawił program tego dnia, poświęcony diagnostyce w energetyce. Powitani zostali również przybyli na TDE goście, którzy przygotowali swoje wystąpienia.
Temat diagnostyki pojawił się na TDE z tego powodu, jak to, w krótkim zagajeniu powiedział kol. inż. Adam Dychtoń, że w TAURON Dystrybucja S.A. w ostatnim okresie występuje mocny nacisk na wykonywanie pomiarów.
Pierwszy wykład, który przedstawił dr inż. Jarosław Gielniak z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Poznańskiej i z firmy MLDT tj. Mobilnego Laboratorium Diagnostyki Transformatorowej była „Diagnostyka urządzeń elektroenergetycznych”. Na wstępie została przypomniana w skrócie historia
energetyki, którą tutaj warto przytoczyć. W 1882 roku w Nowym Jorku została wybudowana przez Tomasza Alfa Edisona pierwsza elektrownia miejska prądu stałego. Kolejne siłownie zaczęły powstawać praktycznie w całym cywilizowanym świecie. Na terenie zaborów do 1907 roku wybudowano również pierwsze elektrownie ale już prądu przemiennego. Były to elektrownie w Warszawie na Powiślu i w Łodzi na ul.Targowej. Myślę, że nie kurtuazyjnie została przypomniana również nasza pierwsza w Tarnowie elektrownia miejska, która powstała w 1910 roku. Po I Wojnie Światowej istniało w Polsce 280 elektrowni o łącznej mocy 280 MW, które produkowały rocznie ok. 500 GWh energii elektrycznej. Okres międzywojenny był burzliwym okresem rozwoju polskiej energetyki. Związane to było z rozwojem przemysłu szczególnie powstającym w tzw. Centralnym Okręgu Przemysłowym. Przy końcu okresu międzywojennego tj. w 1939 roku Polska miała 3100 elektrowni o łącznej mocy 1600 MW, dających blisko 4000 GWh energii elektrycznej rocznie. Okres wojny przyniósł katastrofalne zniszczenie energetyki, pozostało jedynie niezniszczonych 10 % elektrowni. Zaraz po wojnie pracowało w 1946 roku 361 elektrowni. Do 1950 roku system energetyczny w Polsce miał charakter wyspowy, kiedy to powstał Główny Rozrząd Mocy, a energetyka zaczęła tworzyć jeden spójny system. Na przełomie lat 40 i 50 ubiegłego wieku rozpoczął się zinstytucjonalizowany początek diagnostyki energetycznej. W 1948 roku postało Centralne Laboratorium Energetyki przy elektrowni Szombierki, później przeniesione do Gliwic, a w 1950 roku znany szeroko Zakład Badań i Pomiarów Energopomiar. W 1953 roku powstał Instytut Energetyki w Warszawie, zajmujący się również pomiarami. W latach pięćdziesiątych w Polsce funkcjonowało sześć okręgów energetycznych – północny, zachodni, centralny, wschodni, dolnośląski i południowy w ramach, których powstały zakłady remontowe i produkcyjno- remontowe, gdzie z racji pełnionych przez nie funkcji rozwijała się również wiedza z zakresu pomiarów. Powstały one w takich miastach jak Gdańsk, Poznań, Łaziska, Lubliniec, Katowice i Kraków. W początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku nastąpił szybki rozwój energetyki związany przede wszystkim z rozwojem przemysłu ciężkiego. W latach kryzysu lat osiemdziesiątych nastąpił wyraźny spadek tendencji wzrostowej produkcji energii elektrycznej, która od tego czasu stabilizuje się praktycznie tym samym poziomie do dzisiaj. Jest to odbicie stanu polskiej gospodarki, która w tym okresie uległa degradacji ( likwidacja wielu zakładów, szczególnie przemysłu ciężkiego takich jak huty, stalownie, kopalnie czy przemysł okrętowy ). Po 1989 powstało wiele nowych firm zajmujących się diagnostyką np. Volteon, Energo-Complex, Energoaudyt, Mikronika, Energotest- Diagnostyka, ŻUTE Radom czy Energo Serwis. Jednocześnie polskie ośrodki naukowe wspierają diagnostykę energetyczną w kraju. Do uczelni tych należą m.in. AGH, Politechniki Warszawska, Wrocławska, Opolska, Poznańska, Śląska, Łódzka i Zachodniopomorski Uniwersytet Techniczny.
Diagnostyka jest narzędziem efektywnego zarządzania majątkiem sieciowym. Eksploatacja urządzeń możliwa jest wg. pięciu strategii. Najprostsza strategia eksploatacji polega na tym, że nie prowadzi się badań diagnostycznych, a jedynie naprawy urządzeń, które uległy uszkodzeniu (metoda CM ). Kolejna metoda polega na prowadzeniu okresowych badań diagnostycznych (metoda TMB ). W następnej metodzie eksploatacji prowadzi się nieokresowo badania on-line bez wyłączenia badanych obiektów i prowadzi się obsługę profilaktyczną jedynie obiektów z oceną negatywną ( metoda CBM ). Inną metodą jest prowadzenie nieokresowo badań online i w zależności od wyników i ryzyka uszkodzenia obiektu monitorowanego przy użycia wspomagania komputerowego przy znajomości funkcji uszkodzeń podejmuje się czynności eksploatacyjne wybranych urządzeń (metoda RBM ). Ostatnią z metod jest prowadzenie eksploatacji z uwzględnieniem szacowanej niezawodności obiektu z wykorzystaniem modeli degradacyjnych czy starzeniowych obiektu i modeli eksperckich (RCM).
Na wybór racjonalnej strategii eksploatacji ma wpływ wiele czynników takich jak warunki pracy obiektów energetycznych, zadania funkcjonale, stopień złożoności i niezawodności przeglądów badanych obiektów, możliwość wykonywania badań diagnostycznych i przeglądów, procesy starzenia i możliwości dokonywania napraw, funkcje intensywności uszkodzeń i jej zależność od częstotliwości i rodzaju czynności profilaktycznych oraz koszty eksploatacji uwzględniające profilaktykę i straty powstałe na skutek awarii.
Pojęciem szerszym od samej diagnostyki jest działalność diagnostyczna, która obejmuje opracowanie metod, przygotowanie i realizację diagnozowania, weryfikację metod, kryteria i opracowanie genezy, diagnozy i prognozy dla badanego obiektu. Do badań diagnostycznych zaliczamy prace kontrolno- pomiarowe, pomontażowe i eksploatacyjne. Większość badań wykonuje się z zastosowaniem norm i instrukcji eksploatacji, które określają procedury badawcze i interpretację wyników na podstawie, których formułowane są zalecenia.
Badania diagnostyczne rozwijają się ciągle poprzez adaptowanie i rozszerzanie znanych metod na inne obszary ( przykładem niech będzie zastosowanie metody DGA służącej do badania transformatorów do badań przekładników i izolatorów przepustowych ), udoskonalanie urządzeń i metod pomiarowych na poziomie sprzętu ( kamery termowizyjne, szybkie kamery działające w podczerwieni, metody emisji akustycznej i w zakresie UHF, metody polaryzacyjne ), adaptowanie znanych metod do badań on-line i monitoringu ( monitorowanie wielkości podstawowych takich jak temperatura, prądy i napięcia, metoda DGA, wibroakustyka, UHF czy system automatycznego monitoringu wyładowań niezupełnych opracowany przez Instytut Elektroenergetyki Politechniki Poznańskiej ) i stosowanie zaawansowanych metod analitycznych przetwarzania danych ( techniki częstotliwości i czasowo-częstotliwościowe, a także metody działające w oparciu o sztuczną inteligencję, oparte o systemy ekspertowe, sztuczne sieci neuronowe, logikę rozmytą i systemy hybrydowe, a także działające w oparciu o algorytmy biologiczne ewolucyjne, immunologiczne i algorytmy opisujące stada mrówek czy ptaków ).
Obecnie większość strategii zarządzania majątkiem sieciowym opiera się na pomiarach okresowych lub off-line. Monitoring ma obecnie największe szanse pod względem technicznym do praktycznego zastosowania do detekcji szybko rozwijających się uszkodzeń i oceny zmian starzeniowych, szczególnie dla takich urządzeń jak transformatory.
Szczegółowo o wybranych technikach pomiarowych i diagnostycznych mówił dr inż. Krzysztof Walczak. W ostatnich latach w Polsce doszło do kilku pożarów dużych jednostek transformatorowych, które ze względu na ich wielkość były awariami katastrofalnymi. Pożary te rozpoczęły się od uszkodzeń izolatorów przepustowych, które okazały się newralgicznymi elementami w transformatorach. Zastosowanie monitoringu i zawansowana diagnostyka są antidotum na powstawanie takich sytuacji. Prowadzone okresowo klasyczne badania stanu izolacji transformatorów nie są w stanie ustrzec przed wystąpieniem awarii, gdyż starzenie izolacji jest procesem ciągłym i często zależnym od wielu czynników. Podczas wykładu zostały przedstawione trzy najbardziej rozwojowe metody diagnostyczne – FDS, DGAiEA.
Metoda FDS czyli częstotliwościowa dielektryczna spektroskopia, bazuje na ocenie właściwości dielektryka przy zmianie częstotliwości napięcia pomiarowego. Pozwala ona na określenie stopnia zawilgocenia izolacji i stopnia jej starzenia czyli degradacji. Stosuje się ją zarówno w badaniach transformatorów energetycznych i przemysłowych jak i do badania przekładników, kabli o izolacji papierowej, silników, generatorów i izolatorów przepustowych. Metoda ta bazuje na zjawisku polaryzacji w dielektryku pod wpływem działania przemiennego sinusoidalnego pola elektrycznego w zakresie zmian częstotliwości od 0,1 mHz do 10 kHz. W zakresie tym uwidaczniają się zjawiska związane z polaryzacją zawilgoconego dielektryka. Podczas zmiany częstotliwości dokonuje się pomiarów małych prądów przepływających przez badany dielektryk w stosownym trójprzewodowym i odpornym poprzez to na zakłócenia układzie pomiarowym. W praktycznych pomiarach mogą być wykorzystane przyrządy pomiarowe różnych firm. Sam wynik będący wykresem pomiarowym jest złożeniem charakterystyk samego oleju i również charakterystyk przekładek preszpanowych występujących w uzwojeniu transformatorów. Otrzymana z pomiaru wynikowa charakterystyka wymaga doświadczenia w celu wykonania poprawnej interpretacji. Na dokonywane pomiary ma również wpływ temperatura, zawilgocenie izolacji papierowej, geometria badanego układu, czy przewodność samego oleju. Wnioskowanie o parametrach izolacji papierowo-olej owej wykonuje się w oparciu o uproszczony model XY, który polega na zastąpieniu wybranego wycinka cylindrycznego układem płaskim XY obrazującym procentowy udział w izolacji oleju i preszpanu. W obliczeniach ma zastosowanie specjalny wzór, który stosuje się zarówno do transformatorów jak i przepustów, w których procentowy udział oleju jest dużo mniejszy, co skutkuje dużo gorszą izolacją. W stosowanym wzorze oprócz zmiennych geometrycznych występują krzywe konduktywności oleju, które można zmierzyć i krzywe konduktywności preszpanu w zależności od zawilgocenia, które są kluczowe dla pomiarów. Krzywe zawilgocenia konkretnego preszpanu dla metody trzeba stworzyć. Jest to proces polegający na wykonaniu wielu, a przez to czasochłonnych badań. Na Politechnice Poznańskiej wykonywano je przez kilka lat. Praktycznie analiza badanej izolacji polega dopasowaniu w specjalnym oprogramowaniu w całym zakresie częstotliwości, otrzymanych z pomiarów krzywych z krzywymi modelowymi. Dopasowanie krzywej teoretycznej z rzeczywistą, pozwala przypuszczać, że parametry układu rzeczywistej izolacji odpowiadają parametrom krzywej teoretycznej. Na tej podstawie określany jest poziom zawilgocenia i konduktywność badanej izolacji.
Metoda FDS sprawdziła się w odniesieniu do oceny zawilgocenia izolacji transformatorów. Natomiast w przypadku przepustów jej zastosowanie jest wtedy możliwe, gdy przepust posiada zacisk pomiarowy i znane są wiarygodne odpowiednie wzorce zawilgocenia. Możliwe jest również stosowanie tej metody do izolatorów papierowo-żywicznych, czy innych izolatorów, pod warunkiem znajomości wzorców niestandardowych, które trzeba samemu wygenerować. Metoda ta wymaga dużego doświadczenia ze względu na brak stosownych norm określających sposób prowadzenia pomiarów i analiz.
Inną metodą określającą stan izolacji jest metoda DGA, czyli analiza chromatograficzna gazów rozpuszczonych w oleju. Jest powszechnie stosowana w badaniach dużych jednostek transformatorowych, również do szybkiego i doraźnego sprawdzenia stanu izolacji. Jest również stosowana dla urządzeń napełnionych olejem innych niż transformatory. Ta metoda, polegająca na zastosowaniu chromatografii gazowej, wykorzystywana jest od około pięćdziesięciu lat.
Metoda DGA opiera się na określeniu udziału rozpuszczonych w badanym oleju gazów, ich składu i zawartości w zależności od degradacji izolacji. Jest metodą znormalizowaną. Norma określa sposób pobierania próbek, ich transport i przechowywanie, ekstrakcję, analizę, diagnozę i interpretację otrzymanych wyników. Metoda ta jest bardzo wrażliwa na błędy szczególnie ludzkie. Próbki, aby były reprezentatywne powinny być pobierane podczas pracy urządzenia lub bezpośrednio po jego wyłączeniu, olej nie może być odstany, próbka powinna mieć ograniczony do minimum kontakt z powietrzem, powinna być pobrana do strzykawki lub pojemnika oczyszczonego i suchego o dużym stopniu szczelności (ubytek wodoru z próbki nie pownien przekraczać 2,5% na tydzień ), próbka powinna być chroniona przed dostępem światła i winna być dostarczona jak najszybciej do badania. Ekstrakcję gazów wykonuje się z wykorzystaniem specjalnej fiolki w temperaturze 70°C ze względu na to, że tabele, które dotyczą podziału gazów zostały sporządzone dla tej temperatury. Znajdujący się w przestrzeni gazowej ponad olejem w fiolce gaz podgrzewa się przez okres dwóch godzin. Analizę wykonuje się w chromatografie skalibrowanym z zastosowaniem wzorców gazowych, a najlepiej wzorców gazów woleju (np. zalecany wzorzec firmy TRUE NORTH).
Norma PE-EN 60599 „Urządzenia elektryczne izolowane olejami mineralnymi w eksploatacji – Wytyczne interpretacja analizy gazów wolnych i rozpuszczonych” pozwala porównać otrzymane wyniki z typowymi stężeniami gazów. Norma podaje tzw. typowe stężenia.
Interpretacja wyników pozwala na określenie typu uszkodzenia transformatorów i przepustów. Dla transformatorów określono różne typy uszkodzeń w zależności od składu gazów w oleju. Są to uszkodzenia pochodzące od – wyładowań niezupełne (PD ), od wyładowań o małej energii ( Dl ), od wyładowania o dużej energii (D2), uszkodzenia termiczne przy temperaturze mniejszej od 300°C ( Tl ), uszkodzenia powstałe przy temperaturze z zakresu temperatur od 300° C do 700°C ( T2 ), i przy temperaturach większych od 700°C (T3 ). Dla przepustów określono typy uszkodzeń PD, Dl, D2 i T2. Typ uszkodzenia określa się na podstawie wyników stężeń gazów otrzymanych w chromatografie, a właściwie ich proporcji.
Metoda DGA ( chromatografii gazowej ) uznawana jest za podstawową i wiarygodną metodę badania oleju, ale wymaga spełnienia wielu warunków określonych normą. W pomiarach dużych jednostek transformatorowych próbka oleju może być pobierana bez wyłączenia transformatora, zaś w przypadku nowszych przepustów nie zaleca się dokonywanie pomiarów z powodu rozszczelnienia przepustu. Zaleca się aby laboratoria wykonujące badania oleju tą metodą testowały okresowo swoje procedury pomiarowe odpowiednimi wzorcami gazu w oleju. W przypadku innych cieczy izolacyjnych konieczne jest stworzenie własnych procedur pomiarowych określających współczynniki podziału gazów. W metodzie tej bardzo ważne jest odpowiednie pobieranie i przechowywanie próbek.
Trzecią z prezentowanych metod – metodę emisji akustycznej EA – przedstawił dr inż. Wojciech Sikorski również z Politechniki Poznańskiej. Metoda ta ma zastosowanie w przypadku występowania wyładowań niezupełnych, które występują lokalnie w urządzeniach. Mogą one czasami trwać latami, a czasami bardzo szybko doprowadzać do uszkodzeń np. transformatora. W trakcie wyładowania niezupełnego dochodzi do emisji fali elektromagnetycznej, wydziela się ciepło, dochodzi do przemian chemicznych w oleju z emisją różnych gazów i do emisji fali akustycznej. Zastosowanie odpowiednich przetworników akustycznych piezoelektrycznych pozwala monitorować zjawisko wyładowań niezupełnych i je mierzyć. Metoda ta wykorzystywana jest w wielu dziedzinach techniki np. w budownictwie drogowym do diagnostyki konstrukcji mostowych, czy kontroli szczelności gazociągów, poszycia samolotów i kadłubów łodzi podwodnych.
Monitoring transformatorów w oparciu o tę metodę pozwala określić dobowe, tygodniowe i miesięczne profile aktywności wyładowań niezupełnych. Umożliwia ona powiązanie otrzymanych profili z innymi zdarzeniami lub parametrami rejestrowanymi przez obsługę stacji transformatorowych np. z temperaturą. Pozwala również na samą ocenę rozwoju wyładowań i ich dynamikę, a także umożliwia prognozowanie ich inicjacji na podstawie zgromadzonych danych. Umożliwia w końcu wyeliminowanie błędów interpretacji pomiarów prowadzonych standardowymi metodami, jakie mogą powstać z powodu zmiennej i krótkotrwałej aktywności wyładowań niezupełnych.
Jedną z technik pomiaru wyładowań niezupełnych w metodzie EA jest tzw. technika triangulacyjna. Stosuje się w niej co najmniej cztery detektory dźwięku zwane mikrofonami, które służą do wykrywania i rejestracji dźwięków powstających podczas wyładowań niezupełnych. Opiera się ona na pomiarze opóźnienia fali dźwiękowej docierającej ze źródła dźwięku do rozłożonych w przestrzeni w znanych miejscach na kadzi transformatora detektorów. Technika ta pozwala zlokalizować w przestrzeni miejsca powstawania wyładowań niezupełnych, a w ten sposób zdiagnozować i ustalić dalszy sposób postępowania z transformatorem. Sama znajomość miejsc powstawania dźwięków przyspiesza jego naprawę.
Kolejna technika odsłuchowa lokalizacji fal ultradźwiękowych polega na osłuchaniu pracującego transformatora. Tworzy się siatkę czujników na transformatorze rejestrujące fale dźwiękowe zarówno po stronie górnego jak i po stronie dolnego napięcia, szukając miejsc skąd dochodzą sygnały akustyczne. Obserwacje prowadzi się przez pewien czas, nawet cały dzień Metoda ta jest
bardziej czasochłonna niż metoda triangulacyjna i jest tym bardziej dokładna im więcej zostało zabudowanych czujników pomiarowych. Z pomiarów tworzy się „mapę akustyczną”. Jeśli nie zostały zarejestrowane fale ultradźwiękowe, to znaczy, że wszystko jest w porządku (pole mapy jest jednorodne zwizualizowane kolorem niebieskim ). Natomiast jeśli pole mapy jest niejednorodne i są na mapie miejsca, zobrazowane kolorem od niebieskiego do czerwonego, to wskazuje to na generowanie w miejscu zobrazowanym kolorem czerwonym wyładowań niezupełnych.
Złożoną techniką do badania transformatorów jest opracowany na Politechnice Poznańskiej w ciągu kilku lat tzw. system monitoringu ciągłego wyładowań niezupełnych z wykorzystaniem metody akustycznej. W tej metodzie wykorzystuje się co najmniej trzy przetworniki akustyczne tj. co najmniej jeden na każdą fazę ( kolumnę trafo ), przekładniki prądowe wysokiej częstotliwości na zaciskach pomiarowych przepustów górnego napięcia i na uziemieniu punktu zerowego transformatora. Podczas prezentacji zostały pokazane wykresy przedstawiające pomiary transformatora przeprowadzone w ciągu 151 dni. Przedstawiają one liczbę impulsów wyładowań niezupełnych zebranych w tym czasie, z których wynika, że wyładowania niezupełne dobrze korelują się z napięciem i temperaturą. Metodą ultradźwiękową rejestruje się dźwięki z zakresu częstotliwości od 20 kHz do 500 kHz.
Prezes Zakładu Usług Technicznych ENERGOAUDYT Radom Mirosław Zając, kontynuując temat swoich poprzedników, na wstępie przedstawił firmę, która zajmuje się nie tylko pomiarami i badaniami urządzeń energetycznych, ale również prowadzi prace remontowe. Prowadzone badania diagnostyczne są pomocne w prowadzeniu remontów transformatorów, pozwalają na ukierunkowanie prac remontowych. Same zaś remonty potwierdzają zdiagnozowane badaniami uszkodzenia, co świadczy o poprawności prowadzonych badań.
Na prezentowanych zdjęciach pokazano wiele różnorodnych uszkodzeń m.in. uszkodzenie izolacji papierowej na wyprowadzeniu uzwojeń, przegrzanie połączeń elastycznych, uszkodzenie odpływu uzwojeń, nadpalenia przewodu uziemień, utlenianie miedzi, uszkodzenie uszczelki głównej i.tp. itd. W ostatnich latach priorytetem w przeglądach i badaniach transformatorów z powodu wielu awarii stały się izolatory przepustowe, które ze względu na swój wiek są coraz bardziej zawodne. Również towarzyszący transformatorom dużej mocy osprzęt chłodzący z powodu długoletniego użytkowania wymaga często naprawy lub wymiany.
Oprócz prac remontowych transformatorów zakład wykonuje przeglądy i remonty przełączników zaczepów. Zakład prowadzi również uzdatnianie oleju transformatorowego w agregatach próżniowych i suszenie próżniowe zawilgoconej izolacji papierowej uzwojeń, zwiększając w ten sposób chwilową i długotrwałą niezawodność pracy remontowanych urządzeń. Zakład wykorzystuje przenośny analizator oleju pracujący z zastosowaniem metody DGA. W pracach remontowych do badania poprawności połączeń m.in. zacisków wykorzystywane są również kamery termowizyjne.